poniedziałek, 24 października 2016

Kolejny nakrętkowy turnus

Od lata dużo się działo... ale wracając do niedalekiej przeszłości
pragnę serdecznie podziękować Wam za wsparcie   AKCJI NAKRĘTKOWEJ (Zbieramy Nadal!!!). 

Aż 1/2 kwoty, czyli 3 tys. zł.
 udało się uzyskać z całorocznej zbiórki nakrętek i przeznaczyć na turnus hiperbaryczny.

Dzięki Waszym nakrętkom Ola skorzystała z turnusu hiperbarycznego jeszcze we wrześniu. Turnus ten to inny niż w pierwszej chwili przychodzi na myśl rodzaj rehabilitacji .

Jest to terapia polegająca na dostarczeniu 100% tlenu do organizmu  za pomocą maseczki w specjalnie do tego przygotowanej komorze, która przed zabiegiem nadmuchiwana jest niczym balon.
Tlen w takich warunkach (chodzi o podwyższone ciśnienie) dociera do wszystkich komórek ciała, szczególnie tych mniej ukrwionych, wzmagając naturalne procesy naprawcze, stymulując organizm do regeneracji.

Początkowo decyzja o wyborze turnusu podyktowana była wyłącznie zamiarem poprawy stanu fizycznego Oli, dotlenieniem jej ciała. Jednak  w tym czasie okoliczności losu dołożyły jeszcze nagłą interwencje chirurgiczną i blizny, na które działanie tlenu w warunkach hiperbarycznych jest również bardzo pomocne i zostało wykorzystane.

Podczas dwóch 1,5 godzinnych sesji (2 razy dziennie) Ola regenerowała organizm, a ja razem z nią, lecz miałam wrażenie że pokonuję MARATON  dojazdowy. Te 2 zabiegi dziennie przy zachowaniu części dotychczasowej rehabilitacji powodowały, że do domu wpadałyśmy jak po ogień, a dni uciekały nie wiadomo kiedy.

Ale cóż jeśli hiperbaria może wspomóc organizm Oli to warto było.

Nie mamy pewności co wpłynęło korzystnie na Olę - operacja czy turnus hiperbaryczny, czy może połączenie dwóch, ale jest lepiej. Do spektakularnego sukcesu jeszcze daleko, ale poprawiło się napięcie tułowia, czyli Ola ma lepszą kontrolę ciała w każdej pozycji.

Bardzo dziękujemy, że wspieracie nas w tak różnorodnych formach terapii. Systematyczność rehabilitacji ruchowej Oli jest podstawą, ale my cały czas próbujemy postawić krok dalej, wykorzystać możliwości, które na  chwilę obecna daje nasza wiedza.

We wnętrzu  komory hiperbarycznej, jest jak w łodzi podwodnej, gdzie najlepiej
zanurzyć się w głębokim śnie :) Jednak zapewniam, że dzieci takiego wytłumaczenia nie przyjmą.

 Trzeba wykazać się dużym sprytem i talentem animacyjnym,
by zapewnić rozrywki na wysokim poziomie
- 3 h  dziennie
- w metrażu 120 na 240 cm. :P
- oczywiście docelowo przez miesiąc czasu :)


wtorek, 11 października 2016

O koncercie

Wreszcie o koncercie!!!
W związku z tym, że trudno jest wyliczać osoby zaangażowane w to Wydarzenie, dołączamy do podziękowań, które dokładnie spisali organizatorzy klik !!! 💜

Nadal jesteśmy pod ogromnym wrażeniem czaru koncertu,  pełni podziwu  jego organizacji, przychylności warunków atmosferycznych i tłumów, które przybyły, by wesprzeć rehabilitację Oli i leczenie Filipka.

Jesteśmy wdzięczni organizatorom, prowadzącym, sponsorom, uczestnikom, wolontariuszom... zespołowi Baciary, który zagrał CHARYTATYWNIE dla Oli etc.!!!

Są też wyjątkowe perełki, które urzekły najbardziej: 
- piękny gest 2 przedszkolaków, którzy oszczędnościami z domowej skarbonki zapełnili całą charytatywną puszkę
- bukiet różyczek przekazany dla Oli (Ola kocha kwiaty)
- rysunek namalowany przez dziewczynkę i wręczony przez jej tatę
- zaskakujące odwiedziny cioci Ani i wujka Tomasza, którzy specjalnie na koncert przyjechali 70 km
przejażdżka konikiem Szymona z Powroźnika, chłopca który niedzielne popołudnie przeznaczył na charytatywną pracę 
- lista jeszcze nie jest zamknięta, tylko pamięć mnie już zawodzi



  💗

wtorek, 4 października 2016

5 urodziny już dziś

 "Mieć szczęście do ludzi i do pogody"
-to w dwóch słowach  posumowanie niedzielnego koncertu :)
ale do tego wydarzenia jeszcze wrócimy :)

Bo dziś przedstawiam Państwu mądrą, upartą że aż strach, kochaną, szczerą aż do przesady, czasami bezkompromisową, całuśną, figlarną, troskliwą,odważną, czasami roztargnioną, sprytną, władczą, bardzo śmiałą, dążącą do samodzielności
Solenizantkę Olę!!!

Codziennie doświadczamy wielkich rzeczy, a dziś na pierwszym planie 5 urodziny Oli :)
i jej przedszkolne muffinki :)


*****************************************************************************

A tak wyglądały urodzinowe warkocze Oli i Elzy :)