środa, 16 stycznia 2013

Słodkie niespodzianki

W oczekiwaniu na postępy noworoczne Olinka  prezentuje swoje możliwości.  Jasne jest, że nie może zapewniać ich zbyt wiele za jednym zamachem, bo rodzice rozpłyną się z dumy.
Jak wiadomo u Oli (15 miesięcy) rozwój intelektualny mocno przygniata umiejętności ruchowe, na które
z niecierpliwością i obawą oczekujemy.  
A i tak zdradzę nowe odkrycie, które jest źródłem naszych "ochów i achów", a mianowicie Ola mówi:)
Jest to nadwyrost powiedziane, ale Olinka przepięknie artykułuje twierdząco "tak", które w jej wydaniu brzmi "taa", rusza głową wskazując "nie",  intencjonalnie woła "da" w sensie "daj". Poza tym naśladuje krówkę, lwa i bez przerwy stroi się w "pa" czyli czapkę.
Ola ma swoją taktykę...  małymi porcjami dociera do celu i nagle bach... zaskakuje :)

1 komentarz: