środa, 17 lutego 2016

Zakochana w kotach

 Ma 4 nóżki- łapki,
 2 uszka, 
ogonek,
 futerko 
i robi miau.... 

Kiedy bawimy się w zgadywanki o zwierzakach Ola swoją opowieść zawsze zaczyna właśnie w taki sposób, jako bohatera do odgadnięcia wybierając kota. Potem z tą samą ekscytacją i błyskiem w oku, z tym samym oczekiwaniem wsłuchuje się w trafną odpowiedź.

Koty są ą magikami Oli myśli, zabaw, działań, zamierzeń - kiedy dorośnie chce zostać weterynarzem, ale tylko od kotków...

Tematyka kocia jest też terapeutyczną inspiracją w działaniu, którą zresztą często wykorzystujemy w  procesie rehabilitacji przenosząc obserwacje ruchów kota na bardzo ważne wyobrażenie sposobu poruszania  się budowanego w Oli świadomości...

Ola kocha wszystko co kocie... samo wpatrywanie się w zdjęcie kota powoduje u niej namnażanie się endorfin, a spotkanie w realu wprawia w euforie po szczyty gór...

!!!


***

A co więcej...

Ostatnie 3 i pół tygodnie z życia wyjęte - dokładnie od 21 stycznia... Wszystko wyglądało tak niegroźnie - z pozoru! A finałem były 2 antybiotyki i do tego zapalenie oskrzeli... Wygląda już na koniec, choć nigdy nic nie wiadomo, bo sezon przeziębień w pełni.

A Ola twardzielka - chyba z żelaza... żadnego narzekania, skarg, fochów, zarzutów że BOLI. Mimo ataków męczącego, nocnego, suchego kaszlu trwającego non stop przez 2 godziny, migdałów wielkości orzechów  włoskich, poszerzonych od odruchu kasłania naczynek pod oczyma  utrzymywała, że jej nic a nic nie dolega.. Od zawsze mnie to zastanawia - Supermenka bez czucia czy cyganka?

Odkąd pamiętam Ola na pytanie o zdrowie
 - Olu czy coś jest nie tak?
      Od zawsze przekonująco odpowiadała 
- Mamusiu "coś TAK" :) !
 

środa, 10 lutego 2016

Pokerowe szczęście

Entliczek pentliczek 
czerwony guziczek
 na kogo wypadnie
na tego BĘC

Ile razy myślałeś/aś - mi się  to nie zdarzy

Ile razy ci się udawało? Może to był ostatni raz...

Bo właściwie dlaczego ma się nie zdarzyć właśnie Tobie?!

Kiedyś rzeczą oczywistą było to, że choroba dotyka tylko ludzi w wieku starczym. Jednak podatni jesteśmy na zmiany środowiska, jakie niesie za sobą poziom życia... powietrze, którym oddychamy, jedzenie, nawet woda ma coraz gorszą jakość. Rośniemy w technikę, ale podupadamy na zdrowiu.

Role się odwracają, a nawet  mówi się, że co pokolenie jesteśmy słabsi - zdrowie dziadków zdaje się być niezniszczalne w porównaniu do młodych, choroby autoimmunogiczne,  nowotwory,  nawet niegroźna alergia doprowadza do bezdechu na wiosennej łące, depresja dyktuje życiem,  nauka donosi, że nasze DNA  się zmienia ... dzieci rodzą się chore na całe życie lub żyją kilka godzin, dni.

Trudno zrozumieć i zareagować na słowa diagnozy
"Nie Pani pierwsza...Nie ostatnia....."
"Nie Pan pierwszy...Nie ostatni....."

Ze swoim osobistym dramatem choroby, medycznie stać się  tylko jednym/ą z wielu na liście.

To są "zwykłe wypadki, które chodzą po ludziach"... na miarę obecnych czasów oczywiście,
  których z rachunku prawdopodobieństwa  należy się spodziewać,
 skutki nie tylko tolerować, ale starać się z nimi ŻYĆ najlepiej,
dla siebie, dla innych,
 niekoniecznie godzić z losem,
 a już na pewno nie poddać!


***

czwartek, 4 lutego 2016

Czekamy na pączki

Scenariusz był napisany...
Szkoda, że zabrakło reżysera i wykonania...

Tłusty Czwartek planowany od tygodnia - miały być rarytasy własnej roboty - miało być pysznie i niezdrowo - miałam być w gotowości!
A tu zaskoczenie - teraz na pierwszym planie Oli infekcja, nieprzespane, kaszlące noce i kwarantanna na wychodzenie. Więc pączkami może będziemy się cieszyć po powrocie z pracy Oli taty.
 A może ktoś wybiera się w stronę Architektów i mogę złożyć zamówienie?

W najgorszym razie jakieś produkty w domu na słodkie rogaliki do upieczenia się znajdą :) 
***
Ola miała być dziś na balu przebierańców w przedszkolu - niestety podobnie jak w poprzednim roku nie weźmie udziału w tym wydarzeniu. Za rok miejmy nadzieję się uda! 

Ale, ale... wcale nie jest smutno w domu...

To że ma ona kocią duszę przecież wszyscy dobrze wiecie?!
Więc na domowym balu dziś występuje w skórze tygryska :)