sobota, 30 listopada 2013

Postawiona do pionu

Oli minęły już 2 lata, więc z małym poślizgiem rozpoczęliśmy bierną pionizację. To czasowe odroczenie wynika z faktu, że jeszcze do niedawna głównym kierunkiem rehabilitacji Oli była metoda Vojty wraz ze swoim sceptycyzmem co do stosowania "wspomagaczy pracy mięśniwej" - takich jak choćby kombinezon tera togs czy hkafo, w którym zaczynamy Olkę stawiać do pionu.

Tym razem o ostatnim sprzęcie, czyli dokładnie o aparacie szynowo-opaskowym z wysokim koszem biodrowym (hkafo), który  umożliwia stabilizację tułowia oraz nóżek podczas pionizacji i reedukacji chodu.

Jednak puki co u Oli próba chodu  nawet w takim zaopatrzeniu ortopedycznym możliwa jest tylko dzięki pomocy osoby trzeciej, która asekuruje i wprowadza jej nogi w ruch. Poruszanie się jest bardzo odległą perspektywą również ze względu na zbyt słabe mięśnie i nierozumienie przez 2-latkę wykorzystania swoich możliwości w takim sprzęcie.

 Z czasem wierzę, że będzie można dzięki hkafo wyćwiczyć pewne funkcje lokomocyjne - na ile się da. Puki co jego wykorzystanie sprowadza się do pionizacji, a przy tym bardzo przyjemnych prób odkrywania przez Olę świata, jakiego do tej pory nie znała - otwieranie szafek, szperanie w szufladach, do których nigdy nie mogła dostać. Największa frajda to samodzielność w dostępie do lodówki i częstowanie się szyneczką:) 
Przyjęta do  realizacji jest już niespodzianka dla Oli o której opowiem we wpisie za około 2 tygodnie. 

Dziś jednoczę się z wszystkimi, którzy andrzejkowy wieczór spędzają w domu :)
Dla innych miłej zabawy:)
 m.

niedziela, 24 listopada 2013

Pomagamy Oli - "FM" dla Oli

„Przyjaciele są jak ciche anioły,
które podnoszą nas,
gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać”
Antoine de Saint-Exupéry
 
Tych niezwykłych aniołów dnia codziennego poznajemy coraz więcej, ale jest jeden wyjątkowy, który od zawsze był przy Oli obecny.
Jest to nadzwyczajna ciocia G., która w ramach rezygnacji ze swojego zysku (jako dystrybutor produktów FM) zaplanowała coś w rodzaju
CEGIEŁKI CHARYTATYWNEJ "FM" NA LECZENIE I REHABILITACJĘ OLI.

Jeśli chcesz wziąć udział w tej inicjatywie, wystarczy, że 
  • osobiście 
  • lub na facebook'owym profilu Pomagamy Oli  
  • albo mailowo  - olasledz.fm@wp.pl 
zostawisz wiadomość o chęci zamówienia produktu firmy FM GROUP, a 40% wartości każdego towaru tej marki zostanie przekazane na rzecz leczenia i rehabilitacji Oli. 

Aktualnie rozpoczęliśmy na terenie Rzeszowa wśród  przyjaciół, tą drogą planujemy dotrzeć do "znajomych znajomych",  a w przyszłości postaramy się jeszcze bardziej rozszerzyć podjętą  inicjatywę na nowe kręgi.

Katalogi produktów możesz obejrzeć za pośrednictwem strony internetowej: 
Dla niewtajemniczonych dodam, że FM GROUP jest polską marką rozpoznawalną i cenioną na całym świecie. Zaś produkty FM to nie tylko wyjątkowy wybór zapachów i kosmetyków, ale i cały wachlarz wysokiej jakości środków czystości dla domu.

P.S.  Wkład FM wpłacony na subkonto Oli w Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" został niedawno wykorzystany na zakup wspomagającego codzienne ćwiczenia  kombinezonu Thera Togs (używanego), a 2 wpisy wcześniej na tym filmiku mogliście obejrzeć efekty ćwiczeń z jego udziałem.

Akcję oficjalnie uważam za rozpoczętą. 
Już teraz bardzo Wam dziękujemy! 
m.

środa, 20 listopada 2013

Dzię-ku-je-myyy

Dzięki Wam jest nam dużo łatwiej przejść przez trudny, ale i nieodłączny dział Oli życia... codzienną rehabilitację, opiekę medyczną i drogie zaopatrzenie ortopedyczne, które stoją na drodze do uzyskania przez Olę największej jak się da samodzielności.



Wczoraj nadszedł czas podsumowania - Fundacja Zdążyć z Pomocą zakończyła księgowanie 1% za 2012 rok, który został przekazany na Oli subkonto z następujących urzędów skarbowych:

Nowy Sącz, Sandomierz, Ostrowiec Świętokrzyski, Środa Śląskia, Wrocław, Puławy, Tarnobrzeg, Rzeszów, Jarosław, Lublin, Jasło,  Kolbuszowa, Janów Lubelski, Jawor, Ostrołęka, Dębica, Kraśnik, Łańcut, Brzozów, Warszawa, Ropczyce, Dąbrowa Górnicza, Maków Mazowiecki, Oświęcim, Busko Zdrój, Sanok, Ropczyce, Przemyśl, Tarnowskie Góry, Leżajsk, Brzeg, Radom, Olkusz, Krosno, Stalowa Wola, Biłgoraj, Inowrocław, Strzyżów, Tarnów, Legnica, Przeworsk, Mielec, Włodowa, Łęczna, Kraków.

 m. 

niedziela, 17 listopada 2013

Pęd życia jesiennego

Mimo, że przez dłuższą chwilę nie dawałam znaku życia to przez cały ten czas intensywnie działamy.

Po drodze minęły dwa święta 1 i 11 listopada - były więc odwiedziny rodzinne i towarzyskie. Były też wizyty przedstawicieli sprzętu medycznego, stos biurokracji, łażenia po urzędach, lekarzach i organizowania formalności - szykujemy Olce niespodziankę :)

A w międzyczasie mniej wesoło - stres związany z długo niewyjaśnioną gorączką Oli, bez niemal żadnych towarzyszących objawów, przy tym dopisujący humor, apetyt i tylko popołudniami gasnąca aktywność, nocne skoki temperatury i wyczerpanie. Tak przez kilka dni, po 5 dobach w posiewie moczu wyrosła bakteria. Po 3 dniach zanim poznaliśmy wynik badania, temperatura znikła bez podawania żadnych medykamentów oprócz środków obniżających temperaturę.
Po konsultacji z urologiem okazało się, że była to infekcja bakteryjna,a nie niebezpieczne zakażenie układu moczowego, bez wskazań przyjmowania antybiotyku, a sam wynik jest do powtórzenia za jakiś czas.
Tak na marginesie - ogromnym sukcesem jest DOPIERO pierwsza  poważniejsza infekcja bakteryjna po bardzo długich 2 latach spokoju i dobrych wyników. A wszystko wydaje się być zaletą cewnikowania, nie zważając na niedospane noce rodziców - warto.

Mimo tego "gorączkowego" epizodu Oli rehabilitacja prowadzona jest wytrwale nadal 6 dni w tygodniu i  całą parą idzie do przodu. Mogę przyznać  Olce szczyt formy, wytrwałości, czerpania z ruchu ogromnej przyjemności i satysfakcji z nowych umiejętności.

Sami popatrzcie :)

 
 A to dobre pomysły na zagospodarowanie  długich, jesiennych  wieczorów

ozdabianie makaronem jeża z masy solnej
zabawa manualna szklanymi kulkami
wypiekanie muffinek

Miłej nocy :)
m.