Prezentujemy trochę oddechu od nieustannej rehabilitacji i przyjemności z nic(?)nierobienia.
Korzystając z wakacyjnego zaproszenia Olinki babć, na okres 2,5 tygodnia przerwaliśmy rehabilitację Oli metodą Vojty.
Co w tym czasie u Oli? Rozwój umysłu :)
Błyskotliwość intelektu wraz z
potokiem nowych słów, wśród których dominujące znaczenie ma wyraz "idź" (oczywiście w trybie rozkazującym i poprzedzony kierunkiem, w którym Ola życzy sobie być niesiona :)
Była to miła CHWILA wytchnienia, konieczność BEZTROSKI i ODPOCZYNKU Oli ciała i umysłu.
A teraz z bólem serca, ale i wielkimi potrzebami wracamy do pracowitej codzienności nad fizyczną sprawnością i zdrowiem Olinki.
Olinko życzę Tobie i Twojej Mamusi więcej takich wspaniałych, beztroskich chwil!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, otóż tego potrzeba! i jeszcze szczyptę uśmiechu, bo czasami go brakuje, a dużo zależy od naszego nastawienia i sposobu patrzenia na życie, pozdrawiam :)m
OdpowiedzUsuń