Ze względu na zachowanie anonimowości osób, tylko w połowie ukazuję tłum obecny na zdjęciu.
Co Waszym zdaniem przedstawia?
Co Waszym zdaniem przedstawia?
Nawiązując do ostatniej wizyty u urologa jest to "szok kolejka" małych pacjentów wraz z rodzicami do tego specjalisty dokładnie 1h 15 min przed zakończeniem pracy lekarza.
Tłok, zmęczenie, minimum 2,3 h czekania, niemal brak wolnych miejsc do siedzenia w korytarzu, przejechane kilometry i żadnej taryfy ulgowej. "Normalka".
Dzieci ze złożoną formą
niepełnosprawności są pod opieką nie jednego, lecz kilku lub nawet kilkunastu lekarzy, których
odwiedzają z różną częstotliwością. Do tego uczestniczą w różnych
zajęciach terapeutycznych i rehabilitacyjnych. Nie okazjonalnie lecz niekiedy CAŁE ŻYCIE są uzależnieni
od poczekalni lekarskich.
Przyjęcie dzieci NIEZWYKŁYCH o umówionej godzinie lub poza kolejką zależy od dobrej woli lekarza. Może powinno być normą. Przyznam, że jeszcze to Oli nie spotkało, ale wszystko możliwe. Tym faktem na pewno się pochwalę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz