poniedziałek, 14 października 2013

2) Urodziny z kotami

Kot to zwierzę owiane magią i tajemnicą. 
Dziwnym  trafem Ola te zwierzaki pokochała od momentu, gdy zaczęły w niej kiełkować  pierwsze zainteresowania. Koty postrzegane są głównie jako dobra wróżba i symbol szczęścia (oprócz Średniowiecza i przetrwałych z tamtego okresu wierzeń). Poza tym odstraszały choroby lub bywały na nie lekarstwem.
Być może nie bez przyczyny są one Oli serdecznymi towarzyszami. 


Ale miało być o urodzinach...
Więc do rzeczy- podwójne urodziny - podwójne wrażenia - podwójne dmuchanie świeczek:)
Oli upodobania sprawiły, że na jej 2 urodzinach nie mogło zabraknąć "torcianych" kocurów w liczbie dwóch (tak jak wcześniej pisałam u nas praktykowany jest podział na urodziny stacjonarne w Rzeszowie i wyjazdowe u rodziny).

Niech te zwierzaki przyniosą jej dużo szczęścia, a przede wszystkim zdrówka. 
A teraz prezentacja urodzinowych wypieków:
 Pierwszy jest kocim arcydziełem wykonanym przez ciocię Ewę.


Drugi to kot-torcik wciąż doskonalącej warsztat kulinarny mamy.


A to gwiazdorska obsada obu urodzinowych wieczorów, w którym nie zabrakło też kociaczkowych prezentów. Bardzo dziękujemy gościom za nie, a przede wszystkim za miłe towarzystwo :)



Kiedy śmieje się dziec­ko, 
śmieje się cały świat.
 Janusz Korczak

2 komentarze:

  1. nie dziwnym trafem, tylko to były zamierzone działania cioci :P hihi, ciocia od dawna pokazywała Olince zdjecia kotkow , wiec to oczywiste ze dzis Olinka je tak kocha :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Właściwie racja z pokazywaniem zdjęć kotów- aktualnie każdy kto ma coś wspólnego z kotami, a przekracza próg domu, jest witany przez Olę jednym zwrotem: POKAŻ KOTA :P
    I panuje niepisane prawo przychodzenia z kotami :)
    Więc wychodzi na to, że jest możliwość sterowania zainteresowaniami dziecka... dobrze, że ciocia przynosiła koty, a nie np. węże, ufff

    OdpowiedzUsuń