piątek, 24 października 2014

Ćwiczenie to nie cierpienie

Rehabilitacja jest źródłem siły i względnego zdrowia dla Oli. Przeplatana zabawą i nowymi umiejętnościami przynosi Oli mnóstwo satysfakcji i radości. To jest już styl życia Oli, która prawie nigdy nie narzeka na brak chęci do rehabilitacji. Każdego ranka w tygodniu już  po śniadaniu działamy, na przemian z 3 terapeutkami.

Na zdjęciu niżej Ola w wykonaniu "stoliczka"

Ćwiczenia nie są balastem dla Oli, ale mocą i nadzieją!!!
Niewielu pewnie spośród Was zdaje sobie sprawę do jakich zniekształceń ciała dochodzi przy tak wysokim uszkodzeniu rdzenia u małych dzieci z niedowładami, kiedy są one w ciągłym procesie wzrostu kości.

Rehabilitacja u Oli cudu samodzielnego chodzenia, skakania czy biegania nie zdziała, ale jest darem, który mam nadzieję pozwoli utrzymać jej mięśnie, szkielet, narządy wewnętrzne we względnej równowadze do czasu, gdy medycyna zaproponuje jakieś rozwiązanie u chorych na przepuklinę oponowo-rdzeniową.

Pamiętajcie, że nakrętki które nadal zbieramy są rehabilitacyjnym wsparciem dla Oli.
Przez cały ubiegły rok dostarczyliście nam około 5 ton nakrętek - taka ilość wystarczy na sfinansowanie jednego  turnusu. W następnym roku  zaplanowaliśmy przynajmniej dwa wyjazdy turnusowe. Mam nadzieję, że z Waszą pomocą uda się choć w części opłacić rehabilitację. Jeśli dysonujecie jakimiś zasobami dostarczajcie, chętnie też sami odbierzemy. Liczymy nie tylko na Podkarpacie.
Bądźmy w kontakcie.

m.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz