poniedziałek, 1 grudnia 2014

Olinkowy zawrót głowy

Segregując zdarzenia ostatniego okresu wrzucam je do jednego worka - SAMODZIELNOŚĆ.

Ola wraca do formy po chorobie - codziennie chętnie ćwiczy, a jeśli nie uda się zorganizować rehabilitacji  danego dnia, nie może doczekać się  zajęć w następnym. Widać, że taka sytuacja jest dla niej czymś dziwnym i brakuje jej znanego rytmu. Oczywistym jest, że uczestniczy w nich sama.

Ostatnio miało miejsce zabawne zdarzenie:
 Chcąc porozmawiać chwilę z terapeutką pozostałam w gabinecie podczas ćwiczeń- na co Ola ostro zaprotestowała- MAMO PRZESZKADZASZ MI W ZAJĘCIACH,
WYJDŹ...


Wracając do głównego wątku niezależności, to tę cechę Ola doskonale szlifuje w przedszkolu, gdzie oficjalnie została uznana już za przedszkolaka.

Świetną okolicznością by trenować "odcinanie pępowiny" okazały się być bardzo cenione przeze mnie zajęcia FAR (Fundacji Aktywnej Rehabilitacji).
Są one przeznaczone dla dzieci od 4 roku życia. My gościnnie bierzemy w nich udział odkąd Ola skończyła 2 lata i niezmiennie jest najmłodszą uczestniczką. Przygotowane atrakcje zajęć równają się tam zenitu - wózkowi przyjaciele sukcesywnie integrują dzieci, delikatnie odsuwając rodziców.

Podczas wczorajszych zajęć FAR były profesjonalne tańce, wizyta w kręgielni, pokaz "chemicznej magii", oglądanie filmu 6D i wizyta Św. Mikołaja. Nic więc dziwnego, że przy takich atrakcjach dzieciaki zapominają o rodzicach.

Dla każdego czas na samodzielność jest inny, zależy od dojrzałości emocjonalnej dziecka, a często też gotowości rodzica.
Kiedy ma się dziecko niepełnosprawne wielu z nas styka się z tym problem, mniej lub bardziej uzasadnionym zdrowotnie niż u rodziców pełni sprawnych dzieci.
Dlatego proces niezależności jest tak długi i trudny do osiągnięcia.

Summa summarum dochodzę do wniosku, że pół roku temu Ola jeszcze nie była  gotowa na efektywną pracę na turnusie rehabilitacyjnym, a ten  krótki okres czasu bardzo dużo zmienił w osobowości dziecka. Wystarczyło cierpliwie zaczekać.


Obecnie Oli osobowość kształtuje się w dobrym kierunku, by z sukcesem wdrożyć tę nową formę ćwiczeń w jej aktywność.
 Jednak jest dużą niewiadomą czy kosztorys rocznej rehabilitacji Oli pozwoli sprostać turnusowym wyjazdom.
***
Dlatego ogromną prośbę kierujemy do mieszkańców Rzeszowa!!!
By kontynuować zbiórkę nakrętek na tym terenie potrzebujemy od lutego 2015 roku wynająć za niewielką stawkę garaż, który byłby przeznaczony na ich skład. 
Proszę o kontakt.

***
Mieszkańcy dwóch pozostałych województw bez zmian mogą dostarczać nakrętki w wyznaczone miejsca.
Dziękujemy :)

***
monika
tel. 500135789

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz