W tym miesiącu udało się:
- utrzymać codzienną systematyczność zdwojonych ćwiczeń, z masażem, pionizacją i treningiem w "hkafo"
- zdrowiej żyć na bakier z chorobami
- wykonać przekładane od stycznia badanie nerek
Mamo:
Teraz będziemy ćwiczyć
Ja jestem fiźjoterapetką, a ty dziewczynką
Robimy "stolik", a potem "świece"
Połóż się na plecach, a ja pomogę ci podnieść bioderka...
Ze strony metodycznej Ola jest doskonale
przygotowana do ćwiczeń. Czasami daje innym wskazówki i lekcje.
Świadomość położenia własnego ciała i poprowadzenia ruchu jest dla niej
bardzo istotna. W związku z tym, że nie w pełni je czuje najpierw musi
mieć wyobrażenie wykonywanego ruchu. Dlatego w każde ćwiczenie Ola
wkłada maximum skupienia, co myślę, że widać na zdjęciach. Do
tego potrafi jeszcze pompki, wie gdzie klatka piersiowa,guzy kulszowe, w podporach
wyobraża sobie motylki między paluszkami dłoni, żeby prawidłowo obciążyć ręce, a w prostym siadzie ciągnący
jej blond włosy haczyk mający za zadanie trzymać głowę w symetrii.
m.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz